"O tym już wiemy przed meczem, że Legia będzie stroną przeważającą. Trzeba będzie bardzo dobrze bronić i czekać na swoje szanse w kontratakach i stałych fragmentach gry" - powiedział trener "Słoni". Szkoleniowiec poinformował, że w stolicy na pewno nie zagra Vlastimir Jovanovic, który ma lekko uszkodzoną siatkówkę oka. Za to będzie mógł wystąpić Sitya Guilherme. Zdaniem piłkarza drużyny spod Tarnowa Kornela Osyry nie można liczyć, że powtórzy się historia spotkania Legia - Ruch (1:3). "Ciężko się spodziewać, aby zdarzyły się dwa takie same pojedynki. Trzeba się więc szykować na ciężką przeprawę. Pamiętać należy, że chorzowianie oddali w tamtym spotkaniu dwa piękne strzały. To na pewno ustawiło mecz, pomogło im skutecznie się bronić" - powiedział obrońca. Bruk-Bet poprzednie spotkanie ligowe zagrał w piątek (zremisował z Lechią Gdańsk 1:1). Wykorzystując stosunkowo dużą ilość dni między meczami w ekstraklasie Michniewicz zadecydował o rozegraniu dwóch sparingów (chociaż w tym pierwszym wystąpili głównie rezerwowi i testowani gracze). "Słonie" przegrały z drugoligową Puszczą Niepołomice 0:1 oraz pokonały pierwszoligową Stal Mielec 1:0. Po 22 kolejkach ekstraklasy Termalica w tabeli zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 34 punktów. Mecz Legii z Bruk-Betem zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 18. We wrześniu ubiegłego roku niecieczanie pokonali na swoim obiekcie ekipę z Warszawy 2:1.