Dotychczasowy klub Mateusza Kuzimskiego, Chojniczanka Chojnice, w sezonie 2019/20 został zdegradowany z I ligi. Urodzony w Tczewie zawodnik robił co mógł, by temu zapobiec. Zdobył 15 bramek, więcej od niego miał tylko Fabian Piasecki z Zagłębia Sosnowiec. Istnieją poszlaki wskazujące, że 29-letni Kuzimski wciąż będzie grał na dotychczasowym szczeblu rozgrywek. Zainteresowanie usługami piłkarza wyraziła Arki Gdynia, która w sezonie 2020/21 występować będzie na zapleczu Ekstraklasy. Napastnik ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Chojniczanką, kwota odstępnego dla klubu z Borów Tucholskich to najważniejszy ze szczegółów transakcji, które zostały do ustalenia. - Zapytania złożyły również inne kluby występujące na szczeblu pierwszoligowym, jest także opcja z Ekstraklasy. Muszę przyznać, że pan Kołakowski jest bardzo przekonujący i na dziś Mateuszowi najbliżej do Arki Gdynia - powiedział Interii, Robert Sierpiński, menedżer reprezentujący zawodnika. Dekadę temu, jesienią sezonu 2010/11, Kuzimski był zawodnikiem Gryfa Tczew, wówczas przepisy pozwalały na wypożyczenie młodych piłkarzy do klubów najwyższej klasy rozgrywek, tak by mogli spróbować sił w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Napastnik dwukrotnie wystąpił wówczas w żółto-niebieskich barwach, strzelając dwa gole w meczach z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław. W Gdyni jednak miejsca nie zagrzał, przez następne lata występował głównie w klubach Województwa Pomorskiego: Bałtyku Gdynia, Gryfie Wejherowo i Bytovii Bytów oraz ostatnio w Chojniczance. Dotychczas kontraktami na nowy sezon z Arką związali się bramkarz Daniel Kajzer, skrzydłowy Kamil Mazek, pomocnicy Mateusz Żebrowski i Juliusz Letniowski - ten ostatni do Gdyni będzie wypożyczony z Lecha Poznań . Praktycznie przesądzona jest również gra przy Olimpijskiej w kolejnych rozgrywkach pomocników Szymona Drewniaka z Chrobrego Głogów i Łukasza Soszyńskiego z Zagłębia Lubin. Maciej Słomiński