Adam Danch występuje w Arce Gdynia już trzeci sezon. Jego boiskowe zadania to przede wszystkim defensywa. Ostatnio jednak coś się zmieniło. W dwóch poprzednich spotkaniach Danch trafiał do siatki rywali - ze Śląskiem Wrocław (2-1) i Legią Warszawa (1-5). W meczu z Wisłą Kraków (0-0) nie udało się skompletować swoistego hat-tricka i trafić do siatki w trzecim kolejnym meczu, ale zero pozostałe po stronie strat, co zawsze musi cieszyć defensywnego piłkarza. Adam Danch starał się szukać pozytywów po bezbramkowym spotkaniu z "Białą Gwiazdą". - Ciężki mecz z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Nie przegraliśmy i dalej jesteśmy w grze. Zostało siedem spotkań, 21 punktów do zdobycia. Nic się nie zmieniło, dalej wierzymy w utrzymanie i jesteśmy w grze. Czy to, że Arka w decydującej fazie sezonu ledwie trzy mecze rozegra w Gdyni, a aż cztery poza domem ma dla Dancha jakieś znaczenie? - Z każdym rywalem musimy punktować. Nieważne, czy u siebie czy na wyjeździe - podsumował pochodzący ze Śląska obrońca Arki.MS Wyniki i tabela Ekstraklasy Terminarz grupy mistrzowskiej EkstraklasyTerminarz grupy spadkowej Ekstraklasy