Jako pierwszy informację o zwolnieniu Zielińskiego podał serwis Arkowcy.pl. Interia potwierdziła tę wiadomość. Oficjalnie Arka nie ogłosiła jeszcze zmiany trenera. Mało tego, klub zakneblował usta piłkarzom i trenerom. Wszyscy dostali zakaz wypowiadania się na temat sytuacji Arki. Zieliński poprowadził zespół w 20 spotkaniach, z których sześć wygrał, pięć zremisował i dziewięć przegrał. Daje to średnią 1,15 punktu na mecz. W poprzednim sezonie utrzymał zespół w Ekstraklasie, po czym przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2020 roku, z opcją prolongaty o kolejny rok. Jego podopieczni źle zaczęli jednak obecne rozgrywki. W 11. meczach zdobyli zaledwie dziewięć punktów i są na 14. miejscu w tabeli, pierwszym zagrożonym spadkiem. Trener Zieliński pierwsze zajęcia po porażce w Płocku zaplanował na wtorek, ale już ich nie poprowadzi. Po porażce w Płocku Zieliński został poproszony o skomentowanie doniesień na temat jego ewentualnego zwolnienia. - Ja się plotkami nie zajmuje. Nie mam zamiaru się odnosić do tego. Wykonuję swą pracę jak najlepiej. A zawsze, gdy drużynie nie idzie, to po mediach krążą plotki. Takie mamy niestety media teraz - kręcił głową Jacek Zieliński. Głównym kandydatem do zastąpienia Zielińskiego jest Wojciech Stawowy. Pracował już w Gdyni, od maja 2006 do kwietnia 2008 roku. Od lipca 2015 roku nie pracował w piłce seniorskiej. Był dyrektorem sportowym w akademii Escola Varsovia. Teraz może wrócić na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Jego asystentem ma zostać Krzysztof Sobieraj. MP, MB Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ekstraklasy