Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Tomasz Nawotka z Zagłębia Sosnowiec. Była to 45. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie Filip Karbowy został zmieniony przez Stanislava Bilenkiego. W tej samej minucie w drużynie GKS-u Bełchatów doszło do zmiany. Bartłomiej Bartosiak wszedł za Krzysztofa Wołkowicza. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS-u Bełchatów w 62. minucie spotkania, gdy Mateusz Marzec strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. Między 69. a 81. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Między 69. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Zagłębia Sosnowiec: Patryk Małecki, Wojciech Slomka, na ich miejsce weszli: Patryk Mularczyk, Rafał Grzelak. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Karola Stanka, Mateusza Marca zajęli: Maciej Mas, Marcin Ryszka. Mimo że zespół gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 79 ataków oddał tylko cztery celne strzały, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. Na sześć minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Stanislav Bilenkiy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter wręczył trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom GKS-u Bełchatów przyznał jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna GKS-u Bełchatów zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie MKS Chojniczanka Chojnice. Natomiast w sobotę Radomiak będzie gościć jedenastkę Zagłębia Sosnowiec.