Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Sandecji (”Biało-Czarni”) przebywa na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to zespół ŁKS-u zajmując pierwsze miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ŁKS-u w 31. minucie spotkania, gdy Łukasz Sekulski strzelił pierwszego gola. W 32. minucie Miłosz Kalahur został zastąpiony przez Wiktora Żołądzia. W 33. minucie kartkę dostał Maciej Korzym z drużyny gości. Jedenastka Sandecji ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Łukasz Sekulski po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. Minutę później kartką został ukarany Maciej Małkowski, zawodnik Sandecji. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Gola na 3-0 strzelił hat-tricka w 60. minucie Łukasz Sekulski. W 62. minucie boisko opuścili ”Biało-Czarni”: Adrian Basta, Paweł Mandrysz, a na ich miejsce weszli Damian Chmiel, Maciej Małkowski. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 63. minucie gola pocieszenia strzelił Bartłomiej Kasprzak. Prawie natychmiast Maksymilian Rozwandowicz wywołał eksplozję radości wśród kibiców ŁKS-u, zdobywając kolejną bramkę w 68. minucie meczu. Między 71. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy ŁKS-u: Pirulo, Adrian Klimczak, Piotr Gryszkiewicz, Łukasz Sekulski, Michał Trąbka, na ich miejsce weszli: Tomasz Nawotka, Kamil Dankowski, Przemysław Sajdak, Kelechukwu Ebenezer, Samu Corral. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Macieja Korzyma, Michała Walskiego zajęli: Kamil Ogorzały, Wojciech Kamiński. Między 78. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4-1. Drużyna ŁKS-u była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter nie ukarał piłkarzy ŁKS-u żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał pięć żółtych. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników. Już w najbliższą środę jedenastka Sandecji rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Stomil Olsztyn. Tego samego dnia GKS Bełchatów będzie gościć jedenastkę ŁKS-u.