Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 15. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Adriana Cierpkę z Warty, a w 26. minucie Roberta Mandrysza z drużyny przeciwnej. W 30. minucie Grzegorz Szymusik zastąpił Mateusza Wypycha. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Nieoczekiwanie piłkarze Chrobry nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 58. minucie Łukasz Zejdler dał prowadzenie swojemu zespołowi. Między 64. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze Chrobry: Damian Kowalczyk, Drewniak, Mikołaj Lebedyński, na ich miejsce weszli: Bartosz Machaj, Michał Pawlik, Konrad Kaczmarek. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Wojciecha Fadeckiego, Krzysztofa Biegańskiego zajęli: Serhii Napolov, Michał Żebrakowski. Między 67. a 84. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 85 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 90. minucie gola wyrównującego strzelił Jakub Kiełb. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Chrobry w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 11 maja jedenastka Warty zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie GKS Katowice. Tego samego dnia MKS Bytovia będzie przeciwnikiem drużyny Chrobry w meczu, który odbędzie się w Bytowie.