Już w pierwszych minutach drużyna Podbeskidzia B.-B. próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Farid Ali z zespołu gospodarzy. Była to 30. minuta meczu. Wysiłki podejmowane przez drużynę Podbeskidzia B.-B. w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Mateusz Sopoćko. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Podbeskidzia B.-B.. Drużyna GKS-u Jastrzębie ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 60. minucie wpakował piłkę do siatki rywali Marko Roginić. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. W 63. minucie za Petra Galuškę wszedł Dominik Szczęch. W tej samej minucie w jedenastce GKS-u Jastrzębie doszło do zmiany. Daniel Szczepan wszedł za Kamila Adamka. W 70. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Dominika Szczęcha z GKS-u Jastrzębie, a w 75. minucie Rafała Figiela z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Podbeskidzia B.-B. w 79. minucie spotkania, gdy Tomasz Nowak strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-3. Drużyna Podbeskidzia B.-B. była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom GKS-u Jastrzębie, a piłkarzom gości przyznał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Podbeskidzia B.-B. będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie OKS Odra Opole. Natomiast w czwartek Olimpia Grudziądz będzie gościć zespół GKS-u Jastrzębie.