Drużyna Sandecji (”Biało-Czarni”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała czwarte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 17. minucie za Łukasza Sołowieja wszedł Keon Daniel. Nagle piłkarze GKS-u Tychy nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 37. minucie Maciej Mańka dał prowadzenie swojej drużynie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu GKS-u Tychy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników GKS-u Tychy w 58. minucie spotkania, gdy Maciej Mańka zdobył drugą bramkę. Po godzinie gry kartkę obejrzał Mateusz Klichowicz z zespołu gospodarzy. W 63. minucie w drużynie ”Biało-Czarnych” doszło do zmiany. Kamil Ogorzaly wszedł za Mariusza Gabrycha. Bramkarz GKS-u Tychy wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu aż osiem razy, ale nie zachował czystego konta. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Mateusz Klichowicz. To już szóste trafienie tego piłkarza w sezonie. Jedenastka Sandecji ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W 69. minucie wynik ustalił Jakub Vojtuš. W 73. minucie Radosław Kanach został zmieniony przez Dawida Flaszkę, a za Mateusza Klichowicza wszedł na boisko Bartłomiej Dudzic, co miało wzmocnić drużynę ”Biało-Czarnych”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Omara Monterde'a na Edgara Bernhardta. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom GKS Tychy: Omarowi Monterde'owi w 77. i Maciejowi Mańce w 88. minucie. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedenastka ”Biało-Czarnych” w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości wymienił dwóch graczy. Już w najbliższą niedzielę drużyna Sandecji rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Puszcza Niepołomice. Tego samego dnia Wigry Suwałki zagrają z drużyną GKS-u Tychy na jej terenie.