Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS-u Tychy w czwartej minucie spotkania, gdy Bartosz Biel strzelił pierwszego gola. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Michał Walski z drużyny gości. Była to 45. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu GKS-u Tychy. Drugą połowę drużyna ”Biało-Czarnych” rozpoczęła w zmienionym składzie, za Artema Dudika wszedł Paweł Mandrysz. W pierwszych minutach drugiej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Kamil Szymura osłabiając tym samym zespół gospodarzy. W 54. minucie za Łukasza Grzeszczyka wszedł Łukasz Sołowiej. Drużyna Sandecji ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 56. minucie wynik na 2-0 podwyższył Bartosz Szeliga. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom GKS Tychy: Jakubowi Piątkowi w 63. i Janowi Biegańskiemu w 77. minucie. Między 69. a 86. minutą, boisko opuścili piłkarze GKS-u Tychy: Jakub Piątek, Łukasz Moneta, Damian Nowak, na ich miejsce weszli: Oskar Paprzycki, Dominik Połap, Sebastian Steblecki. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Adriana Basty, Michała Walskiego, Wojciecha Kamińskiego zajęli: Bartłomiej Kasprzak, Rafael Victor, Kamil Ogorzały. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Przewaga drużyny ”Biało-Czarnych” w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Drużyna GKS-u Tychy zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Sandecji przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Sandecji rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie OKS Odra Opole. Tego samego dnia GKS Bełchatów będzie gościć drużynę GKS-u Tychy.