Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Przemysław Zdybowicz wywołał eksplozję radości wśród kibiców GKS-u Bełchatów , zdobywając bramkę w dziewiątej minucie pojedynku. W 33. minucie sędzia wręczył kartkę Maciejowi Gorskiemu z jedenastki gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS-u Bełchatów w 34. minucie spotkania, gdy Bartosz Biel strzelił drugiego gola. W 39. minucie kartkę obejrzał Mateusz Cichocki z Radomiaka. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Radomiaka rozpoczęła w zmienionym składzie, za Michała Kaputa, Mateusza Michalskiego weszli Patryk Mikita, Damian Nowak. W 59. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kacpra Pietrzyka z Radomiaka, a w 60. minucie Mateusza Marca z drużyny przeciwnej. W 70. minucie Mateusz Marzec został zmieniony przez Dawida Flaszkę. W 74. minucie Kacper Pietrzyk został zmieniony przez Dominika Sokoła, co miało wzmocnić drużynę Radomiaka. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Przemysława Zdybowicza na Dawida Kocylę w tej samej minucie oraz Bartłomieja Bartosiaka na Wiktora Putina w tej samej minucie. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Radomiak: Rafałowi Makowskiemu w 82. i Damianowi Jakubikowi w 84. minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W samej końcówce meczu wynik na 3-0 podwyższył Dawid Kocyla. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-0. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy pięć. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Radomiaka rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Warta Poznań. Tego samego dnia GKS Jastrzębie Zdrój będzie gościć zespół GKS-u Bełchatów.