Był to pojedynek zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż grały ze sobą trzecia i czwarta drużyna 1. ligi. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W szóstej minucie Mateusz Bodzioch dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 30. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Cezary Miszta osłabiając tym samym drużynę Radomiaka. W 34. minucie Maciej Świdzikowski zastąpił Mateusza Kryczkę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stal w 34. minucie spotkania, gdy Bartosz Nowak strzelił z karnego drugiego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał żółtą kartkę Damianowi Jakubikowi, zawodnikowi Radomiaka. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Radomiak: Michałowi Kaputowi w 52. i Mateuszowi Cichockiemu w 81. minucie. Między 65. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy Stal: Michał Żyro, Maciej Domański, Szymon Stasik, na ich miejsce weszli: Robert Dadok, Andreja Prokić, Łukasz Seweryn. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Macieja Górskiego, Patryka Mikity zajęli: Merveille Fundambu, Jakub Nowakowski. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Radomiaka przyznał trzy żółte oraz jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Stal będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie GKS Jastrzębie Zdrój. Natomiast w czwartek Wigry Suwałki zagrają z zespołem Radomiaka na jego terenie.