Jedenastka Garbarni przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zespołu Chojniczanki. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartkę obejrzał Rafal Gorecki z drużyny gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Chojniczanki w 17. minucie spotkania, gdy Tomasz Mikołajczak zdobył pierwszą bramkę. W 22. minucie Przemysław Lech zastąpił Filipa Wójcika. Zawodnicy gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 30. minucie Krzysztof Kalemba wyrównał wynik meczu z karnego. W 32. minucie kartką został ukarany Marcin Cabaj, piłkarz Garbarni. Szybko po stracie bramki jedenastka Chojniczanki ponownie trafiła do bramki rywala. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Krzysztof Danielewicz. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Zespół Garbarni ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Po godzinie gry wynik na 3-1 podwyższył Piotr Grzelczak. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 64. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Krzysztof Danielewicz z Chojniczanki. W 73. minucie Maciej Firlej został zmieniony przez Tomasza Ogara, a za Rafala Goreckiego wszedł na boisko Dawid Nowak, co miało wzmocnić zespół Garbarni. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tomasza Mikołajczaka na Oskara Frygiera. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Norbert Piszczek z Garbarni. Była to 74. minuta meczu. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 83. minucie Krzysztof Danielewicz hat-tricka ustrzelił zmieniając wynik na 5-1. W 84. minucie boisko opuścili zawodnicy Chojniczanki: Paweł Zawistowski, Michal Sacharuk, a na ich miejsce weszli Krzysztof Danielewicz, Piotr Grzelczak. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 5-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Chojniczanki żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Garbarni rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie OKS Odra Opole. Tego samego dnia Stal Mielec będzie gościć jedenastkę Chojniczanki.