Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy coś zaczęło się dziać na boisku. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jakubowi Kiełbowi i Adrianowi Purzyckiemu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Warty wyszła w zmienionym składzie, za Mateusza Szczepaniaka wszedł Gracjan Jaroch. W 49. minucie kartką został ukarany Bartosz Kieliba, piłkarz gości. W 61. minucie Joan Román został zmieniony przez Patryka Makucha. W 68. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Patryka Makucha z Miedzi, a w 89. minucie Jakuba Apolinarskiego z drużyny przeciwnej. Między 77. a 89. minutą, boisko opuścili piłkarze Miedzi: Maciej Sliwa, Jakub Łukowski, na ich miejsce weszli: Kacper Kostorz, Carlos Heredia. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Roberta Janickiego, Michała Jakóbowskiego zajęli: Serhii Napolov, Łukasz Spławski. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości, natomiast w drugiej dwie. Piłkarze Miedzi otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Warty będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Chrobry Głogów. Natomiast w środę Puszcza Niepołomice będą gościć zespół Miedzi.