Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań jedenastka Puszcza wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. W 19. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Bruk-Bet Termalicy Vladislavs Gutkovskis. Zespół Bruk-Bet Termalicy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 27. minucie wynik na 0-2 podwyższył Yevhen Radionov. W 31. minucie Yevhen Radionov zastąpił Marcina Orłowskiego. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Puszcza: Maksymilianowi Sitkowi w 37. i Hubertowi Tomalskiemu w 40. minucie. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Roman Gergel. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 46. minucie Patrik Mišák został zmieniony przez Michala Bezpalca, a za Vladislavsa Gutkovskisa wszedł na boisko Faiz Shamsin, co miało wzmocnić jedenastkę Bruk-Bet Termalicy. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Maksymiliana Sitka na Bartosza Żurka. Między 49. a 70. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Bruk-Bet Termalicy i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Bartosz Żurek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Puszcza, strzelając kolejnego gola w 74. minucie spotkania. W 77. minucie Martin Mikovič został zmieniony przez Mateja Jelicia, co miało wzmocnić drużynę Bruk-Bet Termalicy. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Huberta Tomalskiego na Bartłomieja Eizencharta w 89. minucie. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej drugiej minucie meczu, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Puszcza: Jakubowi Serafinowi i Marcinowi Orłowskiemu. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-3. Przewaga jedenastki Bruk-Bet Termalicy w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Piłkarze Bruk-Bet Termalicy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy pięć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę jedenastka Puszcza zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Miedź Legnica. Tego samego dnia GKS Tychy '71 będzie gościć zespół Bruk-Bet Termalicy.