Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu dla Bruk-Bet Termalicy zdobył Vladislavs Gutkovskis w 11. minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Bruk-Bet Termalica: Vlastimirowi Jovanoviciowi w 35. i Piotrowi Wlaźle w 40. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Bruk-Bet Termalicy. Drugą połowę zespół Miedzi rozpoczął w zmienionym składzie, za Patryka Makucha wszedł Kacper Kostorz. W 52. minucie arbiter przyznał kartkę Adrianowi Purzyckiemu z drużyny gospodarzy. W 54. minucie Adrian Purzycki został zastąpiony przez Joana Romána. W 76. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marquitos z Miedzi, a w 86. minucie Marcina Grabowskiego z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Bruk-Bet Termalicy będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Puszcza Niepołomice. Natomiast 27 czerwca Warta Poznań zagra z jedenastką Miedzi na jej terenie.