Drużyna GKS-u Jastrzębie bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała piąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Bartosz Jaroszek, zawodnik gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Chrobry wyszedł w zmienionym składzie, za Michała Michalca wszedł Kamil Juraszek. W 55. minucie Farid Ali został zastąpiony przez Kamila Jadacha. Między 61. a 80. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Chrobry i jedną drużynie przeciwnej. Od 66 minuty boisko opuścili zawodnicy Chrobry: Damian Kowalczyk, Maksymilian Banaszewski, na ich miejsce weszli: Mikołaj Lebedyński, Miłosz Kozak. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Daniela Szczepana, Petra Galuški zajęli: Kamil Adamek, Filip Karmański. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Chrobry będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie OKS Odra Opole. Natomiast w sobotę Zagłębie Sosnowiec zagra z drużyną GKS-u Jastrzębie na jej terenie.