Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Puszcza wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Między 24. a 33. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Puszcza oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Puszcza wyszła w zmienionym składzie, za Longinusa Uwakwego wszedł Piotr Stawarczyk. W 65. minucie Łukasz Zejdler zastąpił Bartosza Wolskiego. Jedyną bramkę meczu zdobył Jewhen Radionow dla drużyny Puszcza. Bramka padła w tej samej minucie. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. W 69. minucie Bartłomiej Eizenchart został zmieniony przez Bartosza Żurka, a za Bartkowa wszedł na boisko Michał Czarny, co miało wzmocnić jedenastkę Puszcza. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Oskara Paprzyckiego na Janusza Surdykowskiego. Między 79. a 83. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Puszcza, natomiast zawodnikom gości przyznał pięć. Drużyna Puszcza w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższy piątek drużyna Puszcza zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Stal Mielec. Natomiast w niedzielę GKS Tychy '71 będzie gościć zespół Chojniczanki.