Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Stomilu Olsztyn wygrał aż cztery razy, zremisował raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W siódmej minucie sędzia pokazał kartkę Szymonowi Sobczakowi z zespołu gospodarzy. Już na początku meczu to piłkarze OKS-u Odra otworzyli wynik. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Tomáš Mikinič. Jedenastka Stomilu Olsztyn otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 12. minucie bramkę wyrównującą zdobył Sam van Huffel. Niedługo później Szymon Sobczak wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stomilu Olsztyn, strzelając kolejnego gola w 26. minucie spotkania. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom OKS Odra: Miłoszowi Trojakowi w 30. i Konradowi Kostrzyckiemu w 45. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 56. minucie sędzia pokazał kartkę Patrykowi Janasikowi, zawodnikowi OKS-u Odra. W 58. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Szymon Sobczak ze Stomilu Olsztyn. W 59. minucie Tomáš Mikinič zastąpił Dawida Błanika. W tej samej minucie Sebastian Bonecki został zmieniony przez Szymona Skrzypczaka, a za Krzysztofa Janusa wszedł na boisko Jaroslaw Czernysz, co miało wzmocnić drużynę OKS-u Odra. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mateusza Gancarczyka na Oktawiana Skrzecza. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stomilu Olsztyn w 81. minucie spotkania, gdy Szymon Sobczak strzelił z rzutu karnego czwartego gola. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 82. minucie wynik ustalił Jaroslaw Czernysz. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia kartkę dostał Artur Siemaszko, zawodnik gospodarzy. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-2. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom OKS-u Odra przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół OKS-u Odra rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie GKS Bełchatów. Natomiast 7 marca Sandecja Nowy Sącz będzie gościć zespół Stomilu Olsztyn.