Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach spotkania bramkę zdobył Mateusz Mak. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Stal , strzelając kolejnego gola. W 30. minucie wynik na 0-2 podwyższył Krystian Getinger. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Stal rozpoczął w zmienionym składzie, za Mateusza Maka wszedł Grzegorz Tomasiewicz. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stal w 48. minucie spotkania, gdy Andreja Prokić zdobył trzecią bramkę. Prawie natychmiast Michał Żyro wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stal, strzelając kolejnego gola w 52. minucie meczu. W 56. minucie Sebastian Kamiński został zmieniony przez Mohameda M.. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Olimpii doszło do zmiany. Piotr Janczukowicz wszedł za Dominika Frelka. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 70. minucie wynik ustalił Bartosz Nowak. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 71. minucie Andreja Prokić został zmieniony przez Lukasza Seweryna, a za Michała Żyrę wszedł na boisko Adrian Paluchowski, co miało wzmocnić drużynę Stal. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Damiana Ciechanowskiego na Jakuba Szczepaniaka w 85. minucie. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Damian Ciechanowski z Olimpii. Była to 84. minuta starcia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-5. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Olimpii przyznał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 marca drużyna Stal zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza.