Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Między 22. a 44. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Zagłębia Sosnowiec i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu kartkę dostał Markas Beneta z Zagłębia Sosnowiec. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Zagłębia Sosnowiec w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 56. minucie bramkę zdobył Rafał Grzelak. W 66. minucie Szymon Pawłowski został zmieniony przez Rubia. W 67. minucie Filip Karbowy został zmieniony przez Patryka Mularczyka, co miało wzmocnić drużynę Zagłębia Sosnowiec. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Omara Santanę na Dawida Korta. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Zagłębia Sosnowiec w 72. minucie spotkania, gdy Patryk Mularczyk zdobył drugą bramkę. W 85. minucie Jakub Łukowski został zmieniony przez Patryka Makucha, co miało wzmocnić jedenastkę Miedzi. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bartłomieja Babiarza na Kacpra Radkowskiego. W doliczonym czasie gry kartkę dostał Dawid Kort, zawodnik gospodarzy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Zagłębia Sosnowiec. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 10 celnych strzałów. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Zagłębia Sosnowiec pokazał trzy. Drużyna Miedzi w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 7 marca jedenastka Miedzi rozegra kolejny mecz w Rzeszowie. Jej przeciwnikiem będzie MKS Chojniczanka Chojnice. Tego samego dnia Puszcza Niepołomice zagrają z zespołem Zagłębia Sosnowiec na jego terenie.