Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 27. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Piotra Wlazłę z Bruk-Bet Termalicy, a w 44. minucie Tomasza Hołotę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Bruk-Bet Termalicy rozpoczęła w zmienionym składzie, za Mateja Jelicia wszedł Vladislavs Gutkovskis. W 57. minucie kartkę dostał Marcin Wasielewski, piłkarz gości. W 59. minucie Ernest Terpiłowski zastąpił Michała Orzechowskiego. W 66. minucie sędzia pokazał kartkę Fabianowi Piaseckiemu z Zagłębia Sosnowiec. W 72. minucie Patryk Mularczyk został zmieniony przez Mateusza Szweda, co miało wzmocnić jedenastkę Zagłębia Sosnowiec. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Piotra Wlazłę na Patrika Mišáka. Jedyną bramkę meczu zdobył Fabian Piasecki dla zespołu Zagłębia Sosnowiec. Bramka padła w tej samej minucie. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania kartkę obejrzał Paweł Oleksy z drużyny gości. W 86. minucie w jedenastce Zagłębia Sosnowiec doszło do zmiany. Błażej Radwanek wszedł za Szymona Pawłowskiego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Bruk-Bet Termalicy w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka Bruk-Bet Termalicy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.