Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 30. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Stanislava Bilenkiego z Zagłębia Sosnowiec, a w pierwszej minucie doliczonego czasu Tiaga Alvesa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 62. minucie Patryk Małecki został zmieniony przez Błażeja Radwanka. W 68. minucie Konrad Handzlik został zmieniony przez João Criciumę, co miało wzmocnić drużynę Olimpii . W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stanislava Bilenkiego na Mateusza Szweda oraz Fabiana Piaseckiego na Michala Gorala. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Zagłębie Sosnowiec: Kacprowi Radkowskiemu w 73. i Fabianowi Piaseckiemu w 74. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Olimpii w 75. minucie spotkania, gdy Tiago Alves zdobył pierwszą bramkę. W 76. minucie arbiter pokazał kartkę João Criciumie, zawodnikowi Olimpii. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia w pierwszej połowie wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a w drugiej dwie. Zawodnicy Olimpii obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Olimpii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie MKS Chojniczanka Chojnice. Natomiast 10 sierpnia Bruk-Bet Termalica Nieciecza będzie gościć jedenastkę Zagłębia Sosnowiec.