Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Stomilu Olsztyn wygrała aż pięć razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Jurichowi Carolinie z zespołu gospodarzy. Była to 30. minuta starcia. Trzeba było trochę poczekać, aby Dawid Kort wywołał eksplozję radości wśród kibiców OKS-u Odra , zdobywając bramkę w 34. minucie spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki OKS-u Odra. W 59. minucie za Dawida Korta wszedł Rafał Niziołek. Między 71. a 86. minutą, boisko opuścili piłkarze Stomilu Olsztyn: Maciej Spychała, Ņikita Kovaļonoks, Jonatan Straus, na ich miejsce weszli: Damian Sierant, Jakub Brdak, Damian Byrtek. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Krzysztofa Janusa, Arkadiusza Piecha, Miłosza Trojaka zajęli: Mateusz Gancarczyk, Dawid Czapliński, Konrad Nowak. W 74. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Miłosza Trojaka z OKS-u Odra, a w 79. minucie Serafina Szotę z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga zespołu Stomilu Olsztyn w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom OKS-u Odra pokazał jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna OKS-u Odra w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę zespół Stomilu Olsztyn rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Widzew Łódź. Tego samego dnia Sandecja Nowy Sącz będzie gościć zespół OKS-u Odra.