Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Artur Siemaszko wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stomilu Olsztyn , strzelając gola w szóstej minucie pojedynku. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 14. minucie Mateusz Michalski wyrównał wynik meczu. Między 20. a 45. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Radomiaka oraz dwie drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 54. minucie za Artura Siemaszkę wszedł Bartłomiej Niedziela. Między 62. a 78. minutą, boisko opuścili zawodnicy Radomiaka: Damian Nowak, Mateusz Michalski, na ich miejsce weszli: Maciej Gorski, Patryk Mikita. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Pawła Głowackiego, Grzegorza Lecha zajęli: Wojciech Hajda, Mateusz Cetnarski. Między 63. a 88. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i dwie drużynie przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Radomiaka w 88. minucie spotkania, gdy Patryk Mikita strzelił drugiego gola. W 90. minucie w drużynie Radomiaka doszło do zmiany. Adam Banasiak wszedł za Leândro. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Stomilu Olsztyn, natomiast w drugiej trzy. Piłkarze gospodarzy otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Stomilu Olsztyn rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie GKS Jastrzębie Zdrój. Natomiast 10 sierpnia GKS Bełchatów będzie gościć jedenastkę Radomiaka.