Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół GKS-u Tychy wygrał jeden raz, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze GKS-u Jastrzębie nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Kamil Adamek. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników GKS-u Jastrzębie w 32. minucie spotkania, gdy Damian Tront strzelił drugiego gola. Piłkarze GKS-u Tychy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 38. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Piątkowski. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy arbiter ukarał kartką Marcina Kowalczyka, zawodnika GKS-u Tychy. W 64. minucie Marcin Kowalczyk został zastąpiony przez Łukasza Monetę. Między 65. a 90. minutą, boisko opuścili zawodnicy GKS-u Jastrzębie: Kamil Jadach, Łukasz Norkowski, Jakub Wróbel, na ich miejsce weszli: Daniel Liszka, Michal Bojdys, Marek Mroz. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Dominika Połapa, Sebastiana Stebleckiego zajęli: Kacper Piatek, Wojciech Szumilas. W 86. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Damiana Tronta z GKS-u Jastrzębie, a w 88. minucie Marcina Biernata z drużyny przeciwnej. Zespołowi GKS-u Tychy zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki GKS-u Jastrzębie. Przewaga zespołu GKS-u Tychy w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom GKS-u Tychy pokazał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka GKS-u Jastrzębie zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Stomil Olsztyn. Natomiast w sobotę OKS Odra Opole zagra z drużyną GKS-u Tychy na jej terenie.