Już w pierwszych minutach jedenastka Miedzi próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną bramkę meczu zdobył Łukasz Wroński dla drużyny GKS-u Bełchatów. Bramka padła w tej samej minucie. W 57. minucie kartkę dostał Szymon Matuszek z Miedzi. W 69. minucie Bartłomiej Eizenchart zastąpił Szymona Łapińskiego. Między 69. a 89. minutą, boisko opuścili piłkarze Miedzi: Krzysztof Drzazga, Marcin Pietrowski, Joan Román, Paweł Tupaj, na ich miejsce weszli: Bartosz Bartkowiak, Jakub Łukowski, Krzysztof Danielewicz, Marcin Biernat. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Przemysława Zdybowicza, Łukasza Wrońskiego, Dawida Flaszki zajęli: Damian Hilbrycht, Bartłomiej Lisowski, Marcin Szeibe. W 73. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Bartosza Bartkowiaka z Miedzi, a w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku Marcina Sierczyńskiego z drużyny przeciwnej. Zespół Miedzi miał 11 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy GKS-u Bełchatów otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Obie drużyny wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Miedzi rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie CWKS Resovia. Natomiast 12 września Bruk-Bet Termalica Nieciecza będzie gościć drużynę GKS-u Bełchatów.