W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy to piłkarze Sandecji (”Biało-Czarni”) otworzyli wynik. W 47. minucie Maciej Korzym dał prowadzenie swojej jedenastce. Szczęście uśmiechnęło się do ”Biało-Czarnych” w 51. minucie spotkania, gdy Radosław Kanach strzelił drugiego gola. W 54. minucie za Henrika Ojamaę wszedł Valerijs Sabala. W 58. minucie w zespole Miedzi doszło do zmiany. Maciej Sliwa wszedł za Patryka Makucha. Niedługo później Michał Walski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sandecji, zdobywając kolejną bramkę w 67. minucie starcia. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Miedź: Bożowi Musie w 83. i Nemani Mijuškoviciowi w 86. minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W doliczonej drugiej minucie pojedynku wynik ustalił Valerijs Sabala. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-3. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Miedzi przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Miedzi rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie OKS Odra Opole. Natomiast 30 listopada Puszcza Niepołomice zagrają z jedenastką ”Biało-Czarnych” na jej terenie.