Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Puszcza wygrał dwa razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 19. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kamila Szymurę z GKS-u Jastrzębie, a w 34. minucie Longinusa Uwakwego z drużyny przeciwnej. Wysiłki podejmowane przez zespół GKS-u Jastrzębie w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 43. minucie bramkę zdobył Marek Mroz. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki GKS-u Jastrzębie. W 66. minucie za Marcina Stefanika wszedł Jakub Serafin. W 70. minucie Łukasz Szczepaniak został zmieniony przez José Embaló, co miało wzmocnić drużynę Puszcza. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kamila Jadacha na Dominika Szczęcha. Mimo że zespół gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 68 ataków oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na kwadrans przed zakończeniem starcia wynik ustalił José Embaló. W 79. minucie Marek Mroz został zmieniony przez Kamila Adamka, co miało wzmocnić jedenastkę GKS-u Jastrzębie. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Huberta Tomalskiego na Jakuba Bąka. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Bartoszowi Żurkowi z Puszcza. Była to 88. minuta pojedynku. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Drużyna GKS-u Jastrzębie w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka GKS-u Jastrzębie będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Stomil Olsztyn. Tego samego dnia Sandecja Nowy Sącz będzie gościć drużynę Puszcza.