Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Patryk Małecki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Zagłębia Sosnowiec w 13. minucie spotkania, gdy Plamen Krachunov zdobył drugą bramkę. W 17. minucie sędzia pokazał kartkę Arkadiuszowi Najemskiemu z zespołu gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Adrianowi Karankiewiczowi z Wigier. Była to 55. minuta starcia. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Wigier doszło do zmiany. Paweł Gierach wszedł za Szymona Łapińskiego. W 65. minucie Kamil Sabillo zastąpił Michała Żebrakowskiego. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny Wigier w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Sędzia nie ukarał piłkarzy Zagłębia Sosnowiec żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Zagłębia Sosnowiec będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Tego samego dnia MKS Chojniczanka Chojnice będzie gościć jedenastkę Wigier.