Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Sebastian Kamiński z Olimpii. Była to 31. minuta starcia. W tym czasie to piłkarze Sandecji (”Biało-Czarni”) otworzyli wynik. W 32. minucie Maciej Małkowski dał prowadzenie swojemu zespołowi z karnego. Niedługo później Thiago wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sandecji, zdobywając kolejną bramkę w 43. minucie spotkania. W pierwszych minutach drugiej połowy kartką został ukarany Dominik Kun, zawodnik Sandecji. W 62. minucie Ricky van Haaren został zastąpiony przez João Criciumę. W 67. minucie Mariusz Gabrych został zmieniony przez Mateusza Klichowicza, a za Macieja Małkowskiego wszedł na boisko Radosław Kanach, co miało wzmocnić jedenastkę Sandecji. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Roberta Ziętarskiego na Dominika Frelka oraz Omara Monterde'a na Mohameda M.. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sandecji w 84. minucie spotkania, gdy Michal Piter-Bucko strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. W 85. minucie w zespole Sandecji doszło do zmiany. Bartłomiej Dudzic wszedł za Macieja Korzyma. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu kartkę otrzymał Łukasz Bogusławski z jedenastki gości. Zawodnicy Olimpii szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku gola pocieszenia strzelił João Criciuma. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-1. Drużyna Sandecji zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Olimpii przyznał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 16 listopada jedenastka Olimpii rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Chrobry Głogów. Tego samego dnia Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagra z zespołem Sandecji na jego terenie.