Od pierwszych minut jedenastka GKS-u Jastrzębie zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Bruk-Bet Termalicy była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bruk-Bet Termalicy w 22. minucie spotkania, gdy Roman Gergel strzelił z karnego pierwszego gola. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Farid Ali. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trzeba było trochę poczekać, aby Martin Mikovič wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bruk-Bet Termalicy, strzelając kolejnego gola w 54. minucie starcia. Po godzinie gry w drużynie Bruk-Bet Termalicy doszło do zmiany. Wojciech Kamiński wszedł za Florina Purecego. Piłkarze gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 64. minucie wynik ustalił Jakub Wróbel. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Piotr Wlazło z zespołu gospodarzy. W 68. minucie Farid Ali zastąpił Daniela Liszkę. Między 69. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Między 70. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy Bruk-Bet Termalicy: Piotr Wlazło, Dawid Kalisz, na ich miejsce weszli: Jacek Kiełb, Marcin Wasielewski. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Kamila Jadacha, Jakuba Wróbla zajęli: Dominik Szczęch, Adam Żak. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół GKS-u Jastrzębie będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Miedź Legnica. Tego samego dnia OKS Odra Opole będzie gościć jedenastkę Bruk-Bet Termalicy.