Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Chojniczanki w szóstej minucie spotkania, gdy Mateusz Kuzimski strzelił pierwszego gola. W dziewiątej minucie Matko Perdijić został zastąpiony przez Krystiana Stępniowskiego. Zawodnicy Zagłębia Sosnowiec odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 11. minucie na listę strzelców wpisał się Fabian Piasecki. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 13. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jana Mudrę z Chojniczanki, a w 26. minucie Mateusza Szweda z drużyny przeciwnej. W 27. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Mateusz Kuzimski z Chojniczanki. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Chojniczanka: Toniemu Conejowi w 44. minucie i Mateuszowi Żukowskiemu w pierwszej minucie doliczonego czasu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Zagłębia Sosnowiec wyszedł w zmienionym składzie, za Plamena Krachunova, Fabiana Piaseckiego weszli Quentin Seedorf, Stanislav Bilenkiy. W 51. minucie kartkę dostał Quentin Seedorf, zawodnik Zagłębia Sosnowiec. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 54. minucie Mateusz Szwed wyrównał wynik meczu. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 59. minucie na listę strzelców wpisał się Seweryn Michalski. W 78. minucie wynik ustalił z rzutu karnego Szymon Pawłowski. Na 11 minut przed zakończeniem meczu kartkę otrzymał Seweryn Michalski z Chojniczanki. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-3. Zawodnicy Zagłębia Sosnowiec dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. 3 listopada jedenastka Chojniczanki zawalczy o kolejne punkty w Grodzisku Wielkopolskim. Jej przeciwnikiem będzie Warta Poznań. Tego samego dnia Stal Mielec będzie gościć drużynę Zagłębia Sosnowiec.