Zespół Miedzi bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała szóstą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania żółtą kartką został ukarany Adrian Purzycki, zawodnik gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Marcinowi Warcholakowi z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS-u Bełchatów w 66. minucie spotkania, gdy Dawid Kocyla zdobył pierwszą bramkę. W 74. minucie za Henrika Ojamaę wszedł Valerijs Sabala. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom GKS Bełchatów: Adrianowi Małachowskiemu w 80. i Krzysztofowi Wołkowiczowi w 82. minucie. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 83. minucie, w drużynie GKS-u Bełchatów za Émile'a Thiakane'a wszedł Wiktor Putin, a w zespole Miedzi Patryk Makuch zmienił Macieja Sliwę. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Krzysztof Wołkowicz osłabiając zespół gospodarzy. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 82. minucie. W 88. minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Kort. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. W samej końcówce spotkania żółtą kartkę otrzymał Marquitos z Miedzi. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 2 listopada drużyna Miedzi zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Radomiak. Natomiast 3 listopada Puszcza Niepołomice będą gościć drużynę GKS-u Bełchatów.