Przed 12. serią spotkań w tabeli prowadził spadkowicz z Ekstraklasy Zawisza. W Bydgoszczy doszło do pojedynku najskuteczniejszego zespołu (Zawisza) z drużyną mającą najlepszą defensywę (Dolcan). W 36. minucie błąd popełnił Tomasz Wełnicki, który źle zagrywał głową do własnego bramkarza. Paweł Tarnowski z niespodziewanego prezentu skorzystał i trafił do pustej bramki. To chyba najłatwiej strzelony gol w karierze tego napastnika. W 39. minucie Dolcan zadał drugi cios. Rajdem lewą stroną boiska popisał się Tarnowski i sprzed końcowej linii zagrywał przed bramkę. Znów źle zachował się Wełnicki, który sam sobie założył siatkę. Damian Świerblewski z bliska nie dał najmniejszych szans bramkarzowi Zawiszy. Goście postawili kropkę na "i" w końcówce spotkania, a wynik ustalił w 87. minucie Szymon Matuszek w ogromnym zamieszaniu pod bramką gospodarzy. Zawisza Bydgoszcz - Dolcan Ząbki 0-3 (0-2) Bramki: 0-1 Paweł Tarnowski (36.), 0-2 Damian Świerblewski (39.), 0-3 Szymon Matuszek (87.) Żółte kartki: Zawisza Bydgoszcz - Kamil Drygas, Tomasz Wełnicki, Szymon Lewicki, Piotr Stawarczyk; Dolcan Ząbki - Kamil Wiktorski, Damian Kądzior. Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).Wyniki, terminarz i tabela 1. ligi