Sędzia Sebastian Krasny nie będzie prowadził meczów szczebla centralnego co najmniej do końca roku po skandalu w trakcie meczu 1. ligi MKS Kluczbork - Chojniczanka.
Do kuriozalnej sytuacji doszło tuż przed przerwą, gdy Piotr Kieruzel wykonywał rzut wolny dla Chojniczanki.
Sędzia nakazał gwizdkiem rozpoczęcie gry, na stadionie zgasły jupitery, a arbiter uznał gola z wolnego.
Po protestach graczy gospodarzy sędzia zmienił jednak swoją decyzję i bramki nie uznał, a w meczowym protokole napisał, że przed strzałem nie było gwizdka.
Świadkowie i zapis wideo wskazują, że gwizdek był, więc sędzia skłamał.
Sobotni mecz zakończył się remisem 1-1, a arbiter został odsunięty przez Kolegium Sędziów PZPN. Poniżej oficjalny komunikat:
"Zarząd Kolegium Sędziów PZPN zdecydował o nieuwzględnianiu Sebastiana Krasnego w obsadzie meczów szczebla centralnego minimum do końca 2016 roku.
Powodem jest dokonanie nieprawdziwego zapisu zdarzeń przez sędziego w dokumentach po meczu 13. kolejki I ligi MKS Kluczbork - Chojniczanka Chojnice.
Jednocześnie zarząd KS PZPN wystąpił do Komisji Dyscyplinarnej PZPN o nieuwzględnianie w rejestrze kar żółtej kartki dla zawodnika Chojniczanki Piotra Kieruzela, którą został on ukarany w meczu w Kluczborku."