- W Turcji będziemy pracować przede wszystkim nad taktyką, stałymi fragmentami gry i nad szybkością. Zagramy trzy sparingi, a rywale to dla nas egzotyka - powiedział Araszkiewicz. Rywalami poznańskich piłkarzy będą beniaminek kazachskiej ekstraklasy FK Sunkar Quaskeleng oraz rosyjskie drużyny Pierwszej Dywizji (będącej odpowiednikiem polskiej pierwszej ligi) - Czernomorec Noworosyjsk oraz Szynnik Jarosław. Piłkarze Warty byli już na dwóch zgrupowaniach - w styczniu w Zakopanem, a w minioną sobotę wrócili z Grodziska Wielkopolskiego. - W Grodzisku mieliśmy znakomite warunki do pracy, choć trenowaliśmy na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Brakowało jednak słońca i zespół trochę wpadł w marazm. Do Turcji nie jedziemy jednak się opalać i odpoczywać, ale ciężko pracować - zaznaczył Arszkiewicz. Na zgrupowanie poleci 24 zawodników, w tym ośmiu nowych graczy, pozyskanych przez Wartę w trakcie zimowego okienka transferowego: Jakub Słowik, Adam Mójta, Maciej Mysiak, Grzegorz Bartczak, Łukasz Grzeszczyk, Michał Jakóbowski, Paweł Piceluk oraz Piotr Giel. Pierwszoligowcy rozpoczną rundę wiosenną 17 marca, dopiero miesiąc po wznowieniu rozgrywek ekstraklasy. - To dla mnie trochę niezrozumiałe, że zaczynamy tak późno. 17 marca powinniśmy być już po kilku kolejkach - zauważył Araszkiewicz.