Najciekawiej zapowiadający się mecz odbył się już w piątek. Piast podzielił się punktami z Termalicą, choć prowadził... od 29. sekundy po golu Wojciecha Kędziory. Lider tabeli wyrównał na początku drugiej połowy dzięki trafieniu Krzysztofa Lipeckiego. Do niespodzianki doszło w Szczecinie, gdzie faworyzowana Pogoń tylko zremisowała z walczącą o utrzymanie Olimpią Grudziądz. Na gola w 82. minucie rezerwowego Kameruńczyka Donalda Djousse odpowiedział niedługo potem doświadczony pomocnik Dariusz Kłus. Po trzech poprzednich porażkach z rzędu w Pogoni doszło do zmiany szkoleniowca - Marcina Sasala zastąpił Ryszard Tarasiewicz, znany z pracy m.in. w Jagiellonii Białystok i Śląsku Wrocław. Termalica i Pogoń zgromadziły po 45 punktów, ale drużyna z Niecieczy ma lepszy bilans bezpośrednich meczów (1-1 i 2-0). Piast traci do nich dwa punkty. Czwarty w tabeli Zawisza (42) zremisował z Kolejarzem Stróże 1-1. Beniaminek z Bydgoszczy, który jesienią spisywał się znakomicie, wiosną zwolnił tempo. W ostatnich czterech meczach zdobył tylko dwa punkty. Potknęła się również piąta Arka. Niedawny półfinalista Pucharu Polski chyba jeszcze odczuwa skutki rewanżowego meczu z warszawską Legią (1-2). W sobotę gdynianie zremisowali u siebie 1-1 z Flotą Świnoujście. W dziewięciu spotkaniach 25. kolejki padło 17 goli. Sędziowie pokazali 44 żółte i cztery czerwone kartki. Na trybunach usiadło ok. 25 tys. widzów. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę 1. ligi