Derby Śląska rozegrano w Jaworznie, gdzie tyszanie występują w roli gospodarzy. Początek meczu nie był jednak dla nich udany. W czwartej minucie Kamil Cholerzyński w zamieszaniu podbramkowym skierował piłkę do siatki i w ten sposób zakończył dobrą passę słowackiego bramkarza tyszan Marka Igaza, który nie dał się zaskoczyć w czterech poprzednich spotkaniach, a w sumie zachował czyste konto przez 363 minuty. Po przerwie przeważali tyszanie, czego efektem były dwa gole Chorwata Ivicy Żunica i jeden Damiana Szczęsnego. Podopieczni Jana Żurka w pięciu ostatnich spotkaniach zgromadzili 13 punktów i ze strefy spadkowej przesunęli się na 11. miejsce. Z kolei piłkarze z Katowic ponieśli pierwszą porażkę od dziewięciu kolejek. Spadli w tabeli z drugiej na trzecią pozycję, wyprzedzeni przez Górnika Łęczna, który wygrał 1-0 w Niecieczy z rewelacją poprzedniego sezonu - Termalicą Bruk-Bet. W czołówce tabeli panuje duży ścisk. Tylko dwa punkty do lidera z Bełchatowa traci zajmująca czwarte miejsce Arka Gdynia. W sobotę w Grudziądzu gdynianie pokonali Olimpię 3-1, a ozdobą spotkania była bramka w 87. minucie Michała Rzuchowskiego, który posłał piłkę z blisko 40 metrów w samo okienko. Arka wygrała cztery ostatnie mecze, w tym pucharowy z Koroną Kielce, strzelając rywalom w sumie aż 16 goli. Wyniki, terminarz i tabela 1. ligi