W trakcie tej przerwy zawodnicy najpierw realizowali indywidualne plany zajęć w domach, potem rozpoczęli treningi w czteroosobowych grupach na czterech boiskach w mieście. Trener Ryszard Komornicki zaordynował w poniedziałek swoim graczom na początek dwugodzinny zestaw ćwiczeń. "Możemy pracować już praktycznie z całym zespołem. Zawodnicy i poszczególne formacje mają okazję trenować pomiędzy sobą. Zupełnie inaczej gra się dziesięciu na dziesięciu, niż jak do tej pory, dwóch na dwóch. Od dziś wchodzimy już w obciążenia treningowe. Na początek było trochę taktyki, grania i biegania. Oczywiście nawet teraz musimy podzielić drużynę na dwie grupy. Mamy dość rozbudowaną kadrę i dobrze, że powiększyliśmy sztab szkoleniowy, bo dzięki temu wszyscy piłkarze trenują to samo" - ocenił Komornicki. Piłkarze nadal przyjeżdżają samochodami już w strojach sportowych, nie korzystają z szatni ani pryszniców. Jednocześnie na boisku może przebywać 25 osób. "W poniedziałek zawsze będą dłuższe zajęcia, ale w kolejnych dniach chcemy schodzić z objętością treningową. Przed zawodnikami dużo intensywnych gier - krótkich z dłuższymi przerwami. Widać, że brakuje piłkarzom grania i nad tym musimy popracować. Jeśli dogramy sezon, to ciężko będzie nawet o urlopy, nie mówiąc już nawet o normalnym okresie przygotowawczym. Myślę jednak, że tych najbliższych dwanaście spotkań przygotuje nas bardzo dobrze do następnego sezonu" - zauważył trener. Tyszanie ostatni mecz rozegrali 12 marca, kiedy na własnym stadionie ulegli po dogrywce Cracovii 1-2 w ćwierćfinale Pucharu Polski. Po 22 kolejkach ligowych zespół trenera Komornickiego zajmuje ósme miejsce w tabeli. Wznowienie rozgrywek ma nastąpić na przełomie maja i czerwca. W związku z przerwą w lidze wynagrodzenia piłkarzy pierwszej drużyny GKS, zarządu oraz szkoleniowców rezerw i grup młodzieżowych zostały w kwietniu i maju obniżone o 1/3. Autor: Piotr Girczys gir/ krys/1. liga - tabela i wyniki