Przymusowy antrakt spowodowany pandemią koronawirusa bielszczanie spędzili na fotelu lidera. Stracili jednak tę pozycję na skutek wtorkowej wygranej Stali Mielec z Miedzią w Legnicy (2-1). By wrócić na szczyt, "Górale" musieli zgarnąć komplet punktów w Grudziądzu. Do przerwy wszystko układało się po myśli gości. Od 35. minuty po strzale 17-letniego Jakuba Bierońskiego prowadzili 1-0. Młodzian znalazł się w sytuacji sam na sam z 20 lat starszym Łukaszem Sapelą, minął go przytomnie i skierował piłkę do pustej bramki. To pierwszy gol Bierońskiego w ekipie seniorów Podbeskidzia. W tym sezonie w meczu o punkty zagrał dopiero po raz drugi. A w sumie zaliczył do tej pory ledwie pięć I-ligowych występów.