Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek 1. ligi na czele jest Miedź z 59 punktami na koncie. Tylko jakiś kataklizm mógł odebrać drużynie prowadzonej przez Dominika Nowaka upragniony historyczny awans. Za jedenastką z Legnicy znajduje się Zagłębie z 55 punktami na koncie, a zaraz potem Chojniczanka - 53 pkt. i Stal Mielec 51 pkt. GKS Katowice i Raków tracą już do znajdującego się na premiowanym awansem miejscu Zagłębia pięć punktów. W niedzielę o 12.45 Miedź gra u siebie z Chojniczanką, a sosnowiczanie z Ruchem w Chorzowie. Wygrane liderów sprawią, że wszystko będzie rozstrzygnięte. W obu klubach panuje więc wielka mobilizacja. Szczególnie dotyczy to ekipy z Sosnowca. Prowadzone przez Dariusza Dudka Zagłębie jest w ostatnich tygodniach w rewelacyjnej formie. Zespół wygrał pięć ligowych spotkań z rzędu i może pobić rekord Górnika Zabrze z poprzednich rozgrywek, który na finiszu pierwszoligowych rozgrywek wygrał aż sześć kolejnych spotkań. - W tej chwili koncentrujemy się na najbliższym ligowym spotkaniu, jakim jest mecz z Ruchem w Chorzowie w niedzielę. To jest w tej chwili dla nas najważniejsze oraz najistotniejsze. Musimy się jak najlepiej przygotować - podkreśla trener Dudek. Miedź w swojej historii nie grała jeszcze w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zagłębie wśród najlepszych spędziło aż 35 sezonów i w tabeli wszech czasów zajmuje 14 miejsce, za Polonią Warszawa, a przed Polonią Bytom. Po raz ostatni w Ekstraklasie sosnowiczanie grali jednak dziesięć lat temu, teraz ponownie mogą wrócić w szeregi najlepszych. Trzeba jednak wygrać z Ruchem. Na koniec rozgrywek zespół podejmuje u siebie na Stadionie Ludowym GKS Tychy. zich 1. liga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz