Dla Moskala spotkanie to miało dodatkowe znaczenie - w minionym sezonie prowadził zespół z Nacieczy. W odmiennym nastroju był po ostatnim gwizdku Mirosław Jabłoński, dla którego to spotkanie było debiutem w roli szkoleniowca Termaliki. Doświadczony szkoleniowiec, którego drużyna przegrała piąty pojedynek w rozgrywkach, w środę zastąpił na stanowisku Duszana Radolsky'ego. Decydujący udział w zwycięstwie GKS miał Grzegorz Fonfara, który dwa razy pokonał golkipera gospodarzy. Drużyna, której barw broni 30-letni zawodnik, nie tylko wywalczyła cenne trzy punkty, ale też przełamała złą passę w meczach wyjazdowych. W niedzielę po raz pierwszy w tym sezonie zanotowała zwycięstwo na boisku rywala. Dotychczasowego wicelidera - Olimpię Grudziądz - wyprzedził w niedzielę także Górnik Łęczna, który zremisował bezbramkowo w Chojnicach z tamtejszą Chojniczanką. Najwięcej bramek tego dnia obejrzeli kibice w Niepołomicach, gdzie Puszcza przegrała z Arką Gdynia 2-5. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się w zespole gości Piotr Tomasik. W sobotę znajdujący się na czele stawki i walczący o powrót do ekstraklasy PGE GKS Bełchatów pokonał na własnym stadionie Dolcan Ząbki 1-0, a Olimpia uległa u siebie Miedzi Legnica 0-2. Bełchatowianie prowadzą w tabeli z dorobkiem 27 punktów i o dwa wyprzedzają zajmującą drugą lokatę ekipę z Katowic. Plasujący się na trzeciej pozycji Górnik traci do lidera cztery pkt, a Olimpię wyprzedza lepszym bilansem bramkowym. W dziewięciu meczach 14. kolejki padło łącznie 21 goli. Sędziowie pokazali dwie czerwone kartki i 37 żółtych. Na trybunach zasiadło łącznie 9 750 widzów.1. liga - sprawdź szczegóły