Podopieczni byłego znakomitego reprezentanta Polski Mariusza Lewandowskiego rozgrywki 1. ligi zakończyli na szóstym miejscu, ostatnim które dawało prawo gry w barażach. Nie obeszło się bez nerwów, bo w sobotnim meczu "Słonie" musiały pokonać u siebie Odrę Opole. Cel został zrealizowany - wygraną 1-0 zapewnił Piotr Wlazło skutecznie wykonując rzut karny. "Ten mecz kosztował nas na pewno dużo zdrowia, ale to końcówka sezonu i wszystkie zespoły odczuwają już zmęczenie. Mam nadzieję, że ta wygrana z Odrą doda drużynie wiatru w plecy i do spotkania z Wartą przystąpimy dobrze nastwieni pod względem mentalnym. Bo fizycznie jesteśmy dobrze przygotowani. Wiadomo, że baraże rozstrzygają się w jednym spotkaniu, więc każde zagranie będzie bardzo istotne, nikt nie będzie chciał popełnić błędu, ale na pewno ktoś go zrobi. Najważniejsze, żeby nie my. Musimy zniwelować atuty Warty" - powiedział szkoleniowiec Bruk-Betu, który przejął drużynę 8 stycznia tego roku.Drużyna z Małopolski może mieć we wtorkowym spotkaniu, które rozegrane zostanie na stadionie w Grodzisku Wielkopolski, przewagę psychologiczną, gdyż 17 czerwca pokonała tam Wartę 3-1. Z kolei w jesiennym spotkaniu tych drużyn w Niecieczy padł remis 1-1.Wtorkowy mecz rozpocznie się o godz. 20.40. Jego zwycięzca zmierzy się w piątek w finale z wygranym drugiego półfinału, w którym zmierzą się Radomiak Radom z Miedzią Legnica.