Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Miedzi otworzyli wynik. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Kamil Zapolnik. W 13. minucie za Dominika Budzyńskiego wszedł Szymon Tokarz. Między 15. a 35. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Miedzi i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Miedzi, strzelając kolejnego gola. W 40. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Nemanja Mijušković. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Wojciech Kamiński, zawodnik ”Biało-Czarnych”. W pierwszej minucie doliczonego czasu swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Kamil Zapolnik z Miedzi. Między 46. a 81. minutą, boisko opuścili zawodnicy Miedzi: Krzysztof Drzazga, Paweł Tupaj, Joan Román, Kamil Zapolnik, Damian Tront, na ich miejsce weszli: Krzysztof Danielewicz, Maciej Śliwa, Jakub Łukowski, David Panka, Bartosz Bartkowiak. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Miłosza Kalahura, Damiana Chmiela, Macieja Małkowskiego, Macieja Korzyma zajęli: Kamil Ogorzały, Jan Kuźma, Paweł Mandrysz, Kamil Palacz. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Miedź: Nemani Mijuškoviciowi w 79. i Bartoszowi Bartkowiakowi w 84. minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W doliczonej czwartej minucie pojedynku wynik ustalił Kamil Ogorzały. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian. 5 września jedenastka Miedzi będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie GKS Bełchatów. Tego samego dnia Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagra z drużyną Sandecji na jej terenie.