Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Henrikowi Ojamai z Miedzi. Była to 27. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie kartką został ukarany Krzysztof Danielewicz, piłkarz Miedzi. W 57. minucie za Krzysztofa Janusa wszedł Dawid Błanik. W 68. minucie Krzysztof Danielewicz został zmieniony przez Roka Mišlova, a za Valerijsa Sabalę wszedł na boisko Hubert Antkowiak, co miało wzmocnić zespół Miedzi. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Miłosza Trojaka na Mateusza Czyżyckiego. Od 70. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom OKS-u Odra. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy Miedzi dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Drużyna OKS-u Odra w drugiej połowie również wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy piątek zespół Miedzi będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Sandecja Nowy Sącz. Tego samego dnia Puszcza Niepołomice zagrają z zespołem OKS-u Odra na jego terenie.