Jest to o tyle dziwne, że Paulo Sousa opuścił reprezentację Polski przed dokończeniem rywalizacji w eliminacjach mistrzostw świata w katarze. Przed biało-czerwonymi jeszcze mecze barażowe w marcu i sprawa awansu na mundial jest nadal otwarta. A jednak Portugalczyk mówi, że projekt się zakończył i to było powodem jego odejścia i znalezienia nowej pracy. CZYTAJ TAKŻE: Paulo Sousa znów bajeruje? Ciekawe wieści z Brazylii Paulo Sousa w Flamengo. Mówi o Polsce Wcześniej Paulo Sousa tłumaczył, dlaczego zdecydował się na Flamengo. Twierdził, że to wielki klub, który oddycha zwycięstwem, a on właśnie tego szuka. Teraz w rozmowie z portugalską telewizją RTP potwierdził te słowa. - Odszedłem, by reprezentować jeden z największych klubów świata - mówił. - Podjąłem odważną decyzję, ale Polska to projekt, który się już zakończył. Teraz czas na nowy projekt, którym jest Flamengo i na nim całkowicie się skupiam.Przyznał, że przekonała go wielkość brazylijskiego klubu i że wcześniej miał oferty z innych klubów świata, ale nie tak wielkiego jak ten.Jak dodał, wie że jego odejście nie zostało odebrane w Polsce dobrze. - To normalne, że powstają takie opinie. Każdy ma prawo do swego zdania, ale nikt nie może mi zarzucić braku zaangażowania w pracę z reprezentacją Polski i szacunku dla niej - skomentował.