26 grudnia Portugalczyk poinformował Cezarego Kuleszę, prezesa PZPN-u, że chce rozwiązać kontrakt, bo dostał inną ofertę. Ten, jak zapewnił, nie zgodził się na to, al jak wiadomo z niewolnika nie ma pracownika i wszystko zmierza w takim kierunku, że Sousa odejdzie. Media w Brazylii i Portugalii podały nawet, że w środę zostanie zaprezentowany jako trener Flamengo."Do reprezentacji Polski nie ma już powrotu. Zatrzasnął sobie drzwi ostatecznie. Nie wyobrażam sobie, by ktoś odzyskał do niego zaufanie - czy to piłkarze, czy kibice, czy kierownictwo PZPN-u" - stwierdził były prezes związku.Obecny sternik zwołał w trybie nagłym nadzwyczajne posiedzenie zarządu PZPN-u. "Podejrzewam, że zarząd umocni Cezarego Kuleszę w prawie do samodzielnego znalezienia trenera. Na pewno zarząd zażyczy sobie, by być poinformowanym o umowie, która zostanie zawarta" - mówił Listkiewicz na antenie Radia Zet. Paulo Sousa odchodzi. Ma kontrakt do końca eliminacji MŚ 2022 Kontrakt wiąże Portugalczyka z reprezentacją Polski do końca eliminacji MŚ 2022. "Biało-Czerwoni" zajęli drugie miejsce w grupie, więc muszą walczyć o wyjazd do Kataru w barażach. W nich najpierw zagramy z Rosją na wyjeździe (24 marca), a w przypadku ewentualnego zwycięstwa decydujący mecz już u siebie z lepszym w parze Szwecja - Czechy.Kto w takim razie mógłby zastąpić Sousę na stanowisku? Paulo Sousa odchodzi. Michał Listkiewicz: Widzę tandem Nawałka-Engel "Widzę tandem Nawałka-Engel. Uważam, że powinno się porozmawiać z Jerzym Engelem, żeby pomógł Adamowi w tym pierwszym okresie - przygotowaniu do baraży, bo dziś trzeba gasić" - powiedział Listkiewicz w Radiu Zet.Obaj to byli selekcjonerzy naszej kadry. Jerzy Engel prowadził ja w latach 2000-02, awansując na MŚ w Korei Południowej i Japonii, gdzie nie wyszedł z grupy. Z kolei Adam Nawałka był szkoleniowcem reprezentacji Polski w latach 2013-18, awansując z nią na Euro 2016, gdzie "Biało-Czerwoni" osiągnęli ćwierćfinał, i MŚ 2018, gdzie nie wyszli z grupy, co zakończyło jego pracę. Pawo