Wiadomość o tym, że Paulo Sousa poprosił PZPN o wcześniejsze rozwiązanie kontraktu, co ma związek z ofertą, jaką otrzymał z brazylijskiego Flamengo, wywołała wielkie oburzenie w całej piłkarskiej Polsce. Wciąż jeszcze aktualny selekcjoner "Biało-Czerwonych" z miejsca stał się wrogiem numer jeden wszystkim kibiców futbolu. Paulo Sousa zapłaci z własnej kieszeni? Zdecydowanie zareagował również Cezary Kulesza, który zapowiedział, że o dwustronnym rozwiązaniu umowy nie zamierza nawet dyskutować. Mimo to jasne stało się, że Portugalczyk nie może być już trenerem kadry, skoro nie traktuje tej pracy jako swojego priorytetu. Czytaj także: Paulo Sousa już raz tak postąpiłJak dowiedziała się telewizja "RTP" Paulo Sousa z własnej kieszeni zapłaci PZPN odszkodowania za rozwiązanie umowy. Portugalskie media podają, że nie jest to zbyt wygórowana kwota i portfel Sousy nie zostanie szczególnie uszczuplony. Mowa jest o 300 tysiącach euro.