Portugalczyk podjął decyzję o rozstaniu z "Biało-Czerwonymi", by przejąć stery w brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro. Oficjalnie jako szkoleniowiec tego klubu został zaprezentowany w środę - dosłownie kilka minut po tym, jak Kulesza ogłosił rozstanie PZPN z trenerem. Cezary Kulesza o potencjalnym następcy Paulo Sousy Jeszcze w trakcie całego zamieszania pojawiały się plotki dotyczące tego, kto może zastąpić Sousę. Od początku głośno było o Adamie Nawałce, z którym kadra odniosła ostatnie, większe sukcesy - zagrała w ćwierćfinale Euro 2016 i awansowała na Mundial dwa lata później. Lista potencjalnych kandydatów na selekcjonera jest jednak bardzo długa, a pojawiają się na niej również Michał Probierz, Avram Grant czy Dick Advocaat.Kogo wybierze PZPN? Cezary Kulesza w rozmowie z serwisem "Sportowefakty.wp.pl" przyznał, że choć nie odważy się wskazać konkretnego nazwiska, niektóre przykuwają szczególną uwagę. - Pojawiły się ciekawe nazwiska, nie ukrywam. Jedna lub dwie grube ryby pływają w tym stawie - mówił zagadkowo. Dodał przy tym, że wyboru trenera reprezentacji prawdopodobnie uda się dokonać w pierwszej połowie stycznia - przynajmniej on chciałby takiego scenariusza. Co ciekawe, Kulesza zdradził też, że Sousa rozstał się z drużyną narodową w dość "szorstki" sposób. - Odszedł bez słowa. Z tego co wiem, to do drużyny, też się nie odezwał - powiedział.TC"Poszedł z torbami"? Kulisy rozstania z Sousą Lukas Podolski apeluje do piłkarzy ws. Sousy